Ponad 60 spółek zadebiutowało na NewConnect w ciągu trzech kwartałów 2010 roku. Początek czwartego kwartału nie przyniósł wyhamowania tempa rozwoju tego rynku, świadczą o tym m.in. rekordowe obroty w paździeniku 2010 roku, których wartość wyniosła 471,9 mln zł. Wyraźna poprawa koniunktury na tym rynku nie znalazła swojego odzwierciedlenia w postaci zmiany nastawienia niektórych zarządów spółek do obietnic złożonych wobec inwestorów w trakcie private placement. Rzeczywistość po zakończeniu emisji niekiedy w zasadniczy sposób rozmija się z obietnicami, złożonymi inwestorom.
Na ustabilizowanie się kursu akcji trzeba niekiedy pracować całymi miesiącami. Mimo to emisje akcji to dobry sposób na pozyskanie funduszy przez spółki notowane na głównym parkiecie GPW oraz rynku NewConnnect. Wspomniane stwierdzenie można odnieść jedynie do firm, które w umiejętny sposób potrafią korzystać z możliwości, jakie oferuje rynek kapitałowy – mówi Tomasz Majka, prezes zarządu Nicolas Games S.A. – Warto pamiętać, że pozyskane w ten sposób fundusze kiedyś się skończą, a inwestorzy z pewnością rozliczą z ich wydatkowania. O tych wydawałoby się oczywistych zasadadach najwyraźniej nie pamietają przedstawiciele niektórych spółek, które po pozyskaniu funduszy od inwestorów nie wywiązują się ze swoich obietnic. W ten sposób zamykają sobie drogę do pozyskania dodatkowych funduszy w trakcie kolejnych emisji. Nasza spółka na bieżąco wywiązuje się ze swoich zobowiązań wobec inwestorów, m.in. z tego powdu z powodzeniem zakończyliśmy kilka emisji akcji.
W ciągu kilku lat funkcjonowania NewConnect, spośród spółek notowanych na tym rynku, wykrystalizowała się grupa firm, która pozyskała zaufanie inwestorów. Jest to bardzo cenny kapitał, który m. in. przekłada się na możliwość przeprowadzenia kolejnych emisji akcji. Oczywiście kredyt zaufania ze strony inwestorów nie jest bezwarunkowy i łatwo go stracić, jeśli spółka nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań – mówi Andrzej Piecuch, prezes zarządu Ekopol Górnośląski Holding S.A. – Aktualnie sytuacja gospodarcza wyraźnie ustabilizowała się, co ułatwia pozyskanie nowych kontrahentów, a w dalszej perpspektywnie przyczynia się do zwiększenia zysków firm. Poprawa koniunktury gospodarczej w naturalny sposób tworzy sprzyjający klimat do rozwoju działalności operacyjnej spółek notowanych na NewConnect. Rekordowa ilość debiutów, która miała miejsce w tym roku na tym rynku dodatkowo potwierdza wspomnianą tezę.
Bardzo intensywny rozwój NewConnect, który nastąpił w tym roku dowodzi jednoznacznie, że coraz więcej firm traktuje rynek kapitałowy w Polsce jako platformę umożliwiającą zdobycie środków na rozszerzenie zakresu działalności operacyjnej. Pojawiła się także grupa inwesorów, która dostrzegła potencjał tego rynku. To optymistyczne sygnały świadczące o tym, że nasza gospodarka generuje coraz więcej projektów, które są w stanie zainteresować inwestorów. Tego pozytywnego obrazu nie zakłócają pojedyncze projekty, które rozminęły się gospodarczą rzeczywistością. Takie sytuacje zdarzają się także w krajach lepiej rozwiniętych od Polski. O sukcesie lub ewentualnej porażce nawet dobrze zapowiadającego się przedsięwzięcia często decydują czynniki niezależne od działań podejmowanych przez firmy. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia m.in. pod koniec 2008 oraz w I poł. 2009 roku, kiedy kryzys spowodował zastój w światowej gospodarce – mówi Jacek Malec, prezes zarządu Momo S.A.
Rynek NewConnect rozwija się bardzo dynamicznie, jest to m.in. pochodną relatywnie dobrej sytuacji polskiej gospodarki oraz większości gospodarek państw UE, z którymi kooperują nasze firmy – mówi Bartosz Zalewski, wiceprezes zarządu GoAdvisers S.A. – Nastepują także wyraźne przewartościowania świadomości zarządów większości spółek, dotyczące znaczenia ryku kapitałowego. Coraz więcej firm utrzymuje długofalowe, pozytywne relacje z inwestorami - w działaniach tych dostrzegają szansę pozyskania środków na rozwój firmy w trakcie kolejnych emisji.
Opracowanie:
Najnowszy biuletyn
Przeglądany biuletyn
Drukuj artykuł
