• Czy nowy indeks może poprawić płynność na NC?



Nowy indeks

 

Zmiany wprowadzone przez Giełdę Papierów Wartościowych dotyczące indeksów NewConnect są konsekwencją działań wdrażanych ku polepszeniu atrakcyjności tego rynku. Ciężko określić jednak, kiedy można spodziewać się efektów podjętych decyzji.

 

Giełda Papierów Wartościowych, jako Organizator Alternatywnego Systemu Obrotu, konsekwentnie kontynuuje obrany kurs reformy mniejszego parkietu. Po zaostrzeniu wymagań wejścia dla najmniejszych spółek i rozszerzeniu kwartalnej sprawozdawczości finansowej, przyszła kolej na modyfikację w indeksach. Ogłoszone 4 czerwca zmiany w metodyce obliczania NC Index-u, poprzez wprowadzenie kryterium minimalnej wartości akcji w wolnym obrocie czy też okresu karencji po debiucie były potrzebne. Nie raz bowiem byliśmy już świadkami dużej zmienności kursu spółki w dniu debiutu czy też w kolejnych tygodniach po pierwszym notowaniu, kiedy kurs spadał o kilkanaście – jeżeli nie kilkadziesiąt procent. Zwiększenie wartości bazy ze 100 do 1000 punktów, biorąc pod uwagę liczbę notowanych spółek również było potrzebne.

 

Za bardzo pozytywne należy również uznać wprowadzenie indeksu dla 30 najbardziej płynnych spółek z rynku, ponieważ o płynności całego rynku decyduje stosunkowo wąskie grono emitentów. Rodzi się jednak pytanie, czy obok obrotów kryterium kwalifikacyjnym nie powinna być także kapitalizacja poszczególnych spółek?

 

Wyodrębnienie indeksu zrzeszającego najbardziej płynne podmioty powinno zachęcić mniejszych inwestorów, a przy tym być może zmienić opinię o rynku, który jest postrzegany przez pryzmat NCIndex-u, który w ostatnim czasie nie rokuje pozytywnie.

 

W kwestii kolejnych kroków, wart rozważenia jest na pewno pomysł wprowadzenia indeksów branżowych. Na samym rynku NewConnect jest teraz 445 podmiotów, co praktycznie uniemożliwia dokładne rozeznanie inwestorów indywidualnych w sytuacji zarówno na rynku głównym, jak i w alternatywnym systemie obrotu. Indeksy branżowe dodatkowo umożliwiłyby proste zestawienie spółek wewnątrz branży, co mogłoby się przełożyć na promocję tych najlepszych, a jednocześnie możliwe stałoby się porównanie poszczególnych przedstawicieli, jak również całych branż pomiędzy rynkiem regulowanym a rynkiem NC. Kolejnym krokiem mogłoby być również wprowadzeniem innych indeksów jak NC40 czy NC80, choć ze zmianami należy poczekać do pierwszych efektów funkcjonowania wdrożonych już zmian.

 

Opracowanie:

 

Grupa Trinity