• Cystersi idą na małą giełdę



Cystersi idą na małą giełdę

 

Żywność sygnowana przez małopolskich cystersów potrzebuje wsparcia, więc w III kw. Produkty Klasztorne chcą zadebiutować na małej giełdzie.

 

Cystersi od zawsze mieli gospodarstwo rolne, w którym do dzisiaj hodują polską krowę czerwoną. Produkowali żywność na swoje potrzeby, według własnych receptur. Postanowili to wykorzystać i zacząć je sprzedawać przy wsparciu kilku małych inwestorów, do których należę. Jednak zasady klasztorne — jak się okazało — nie pozwalają im prowadzić działalności gospodarczej, więc płacimy im opłatę licencyjną za receptury i znak towarowy Produkty Klasztorne oraz kupujemy od nich surowiec, czyli mleko — mówi Marek Nowicki, prezes Produktów Klasztornych.

 

Na bazie cysterskich przepisów firma zleca produkcję ponad 20 mikroprzedsiębiorcom, którzy tradycyjnymi metodami robią m.in. nabiał, wędliny i wyroby garmażeryjne, które trafiają do siecidelikatesów i sklepów.

 

W zeszłym roku przychody spółki przekroczyły 3,3 mln zł, a strata netto wyniosła 0,5 mln zł.

Przeprowadzamy restrukturyzację. Ponieśliśmy spore nakłady na rozwój firmy i budowanie sieci sprzedaży, a w związku z upadłością  Bomi utraciliśmy część miejsc sprzedaży — tłumaczy prezes.

Do rozbudowy dystrybucji potrzebne są pieniądze z giełdy.

 

Opracowanie:

 

www.newconnect.pb.pl