• Początek słusznych zmian na rynku długu



Początek zmian na rynku długu

 

W przeciągu ostatnich dwóch miesięcy byliśmy świadkami intensywnych prac nad zmianą ustawodawstwa regulującego plasowanie i obrót papierami dłużnymi. 

 

Zmiany wydają się iść w dobrym kierunku, jednak część z nich należałoby wprowadzić dla całego rynku, a nie tylko dla wybranych segmentów. Mowa tu o rozwiązaniach postulowanych przez grupę roboczą ds. emisji długoterminowych obligacji własnych przez banki, która podniosła w swoim opracowaniu wiele problemów, w tym również podatkowych, na jakie narażeni są nabywcy obligacji. Dotyczy to choćby występującego „podwójnie” opodatkowania dochodów inwestorów zagranicznych (podatkiem dochodowym u źródła oraz w kraju macierzystym), zasad poboru i zwrotu tegoż obciążenia czy samego procesu przekazywania certyfikatu rezydencji do emitenta, który pełni tutaj funkcję płatnika. Proponowane ujednolicenie zasad zwrotu nadpłat zryczałtowanego podatku dochodowego czy zwolnienie z obowiązku podatkowego w przypadku odsetek od długoterminowych obligacji jest właściwą sugestią, ale nie powinno się ograniczać tego rozwiązania jedynie do segmentu papierów bankowych. Wprowadzanie preferencji podatkowych dla jednej, wybranej grupy papierów doprowadzi do zmiany ich rynkowej wyceny kosztem choćby obligacji korporacyjnych.

 

Drugą bardzo istotną kwestią jest problem nieadekwatności podstawy opodatkowania i okresu utrzymywania obligacji w portfelu. Zmiany te szczególnie mogą mieć znaczenie dla rynku Catalyst, na którym obserwuje się uzależnienie obrotów od terminu płatności kolejnych transz oprocentowania. Podobnie jednak jak powyżej, sugerowana zmiana podatkowa konieczna jest dla całego rynku, a nie jedynie segmentu bankowego. Tym bardziej, jeżeli pod uwagę weźmiemy fakt, iż nabywcami papierów bankowych są w dominującej mierze inwestorzy instytucjonalni utrzymujący papiery do terminu zapadalności, a płynność rynkowa na Catalyst może być poprawiona w głównej mierze przez aktywizację inwestorów indywidualnych, dodatkowo stymulowaną przez słusznie postulowane, łączenie dochodu z tytułu odsetek z zyskami (stratami) z tytułu sprzedaży obligacji.

 

Niestety szansa na wdrożenie części z wyżej omówionych zmian wydaje się maleć, jeżeli przypomnimy sobie, że od strony podatkowej veto z pewnością podniosłoby Ministerstwo Finansów.

 

Druga grupa zmian, o której warto wspomnieć to te, płynące z przyjętego 16 kwietnia br. przez Radę Ministrów projektu zmian ustawy o obligacjach, postulująca wprowadzenie instytucji Zgromadzenia Obligatariuszy władnego do zmiany warunków emisji, rozszerzenie dostępnego zasobu instrumentów o obligacje wieczyste, a więc bez określonego terminu zapadalności czy też uregulowanie na gruncie samej ustawy wykształconych przez praktykę rynku obligacji podporządkowanych, gdzie zaspokojenie w przypadku niewypłacalności emitenta następuje w późniejszej kolejności w stosunku do pozostałych wierzycieli.  

 

Na ile rozważane zmiany mogą wpłynąć na zdynamizowanie rozwoju rynku Catalyst trudno jednoznacznie ocenić w liczbach. Niemniej zwracając uwagę choćby na ostatnie statystyki wpłat i umorzeń do funduszy inwestycyjnych mających ekspozycję na segment papierów korporacyjnych, które pokazują, że papiery te definitywnie wróciły do łask po zeszłorocznych turbulencjach i stanowią ważne źródło finansowania dla przedsiębiorstw można przypuszczać, że byłyby one z pewnością akceleratorem wzrostu. 

 

Opracowanie:

 

Grupa Trinity