• Biotechnologia liczy na inwestorów



Braster i Inno-Gene chcą podbić Europę Zachodnią i USA. O pieniądze na ekspansję poproszą małą giełdę.

 

fotolia.pl

 

Braster, spółka z branży life science (technologie medyczne), na przełomie maja i czerwca zadebiutuje na NewConnect. Trwają właśnie zapisy na akcje spółki. W prywatnej emisji chce ona pozyskać kilkanaście milionów złotych na inwestycję w podwarszawski zakład produkcyjny oraz komercjalizację innowacyjnych plastrów do wczesnego wykrywania raka piersi.

— Pod Warszawą znaleźliśmy interesującą nieruchomość. Trwają prace dostosowujące budynek do naszych potrzeb — informuje Paweł Łukaszewicz, jeden z naukowców, udziałowiec Brastera.

 

Innowacyjne plastry

 

Inwestycja, która pochłonie do 10 mln zł, ma zostać zakończona w trzecim kwartale 2012 r. To w nowej fabryce pod koniec roku ruszy produkcja innowacyjnych plastrów. Jest to czołowy produkt Brastera, który może pochwalić się pozytywnym wynikiem badań klinicznych. Plastry trafią na rynek na przełomie roku, zarówno polski, jak i zagraniczny.

 

— W Polsce wydatki na służbę zdrowia nie są wysokie. Plastry będziemy więc sprzedawać w Europie Zachodniej, później w Stanach Zjednoczonych — mówi Paweł Łukaszewicz.

 

Jego zdaniem, rynek jest trudny, ponieważ trzeba go wykreować. Udziałowiec Brastera szacuje jego początkową wartośćna kilkadziesiąt milionów złotych. W podobnej sytuacji jest biotechnologiczna firma Inno-Gene, która już jest notowana na małej giełdzie. Spółka ma w ofercie m.in. testy genetyczne na raka. — Z tego typu produktami nie można od razu wejść na rynek. Bez pozytywnej opinii środowiska lekarskiego spółka jest skazana na fiasko projektu. Lekarzy trzeba więc przekonać i wyedukować — twierdzi Michał Kaszuba, prezes Inno- -Gene.


Genetyczne testy

 

Spółka chce podbić rynek testami genetycznymi na raka prostaty i jelita grubego. Podobnie jak Braster, wzrok kieruje na Stany Zjednoczone i Europę Zachodnią. W związku z ekspansją zagraniczną potrzebuje dodatkowych funduszy. W ciągu najbliższych miesięcy poprosi inwestorów z małej giełdy o maksymalnie 5 mln zł. W tym czasie zapadną też decyzje dotyczące modelu sprzedaży Brastera. Spółka rozważa dwie opcje — współpracę z dużym międzynarodowym koncernem lub sprzedaż bez partnera, ale wykorzystującą sieć sprzedaży firm farmaceutycznych. Do niedawna projekt innowacyjnych plastrów Brastera stał pod znakiem zapytania, ponieważ udziałowcy — naukowcy oraz spółka doradcza DGA — nie mogli dojść do porozumienia w sprawie podwyższenia kapitału. Konflikt zakończył się wyjściem giełdowej spółki z inwestycji. Od czerwca właścicielami 56 proc. akcji jest DM BOŚ i trzej inwestorzy prywatni.

 

Opracowanie:


newconnect.pb.pl