Krzysztof Moska deklaruje, że nie sprzeda akcji. Chętnie jednak zrobi to Rubikon Partners.
28 grudnia akcjonariusze dystrybutora chemikaliów mają podjąć decyzję w sprawie upublicznienia. Akcje spółki należą m.in. do Krzysztofa Moski (35,5 proc. ), funduszu Rubicon Partners (33 proc.), Ewy Kobosko (10 proc.). Zdaniem Krzysztofa Moski z giełdowym debiutem nie ma co się śpieszyć.
— Uchwała walnego rozpocznie przygotowania do tego procesu. Prymus nie potrzebuje kapitału. Jest spółką rentowną. Być może, któryś z dużych akcjonariuszy będzie chciał skorzystać z okazji i zaoferować inwestorom akcje. Nie będę to jednak ja — zapewnia Krzysztof Moska.
Podkreśla, że termin debiutu na NewConnect jest jeszcze kwestią otwartą.
— Uważam, że nie powinno to mieć miejsca w pierwszym kwartale 2012 r. Czas nie sprzyja takim transakcjom, choć atmosfera na rynku finansowym nie ma tak istotnego znaczenia dla Prymusa, jak w przypadku spółek, które chciałyby przeprowadzić dużą ofertę. Celem jest sama obecność na NewConnect — mówi Krzysztof Moska.
Drugi co do wielkości akcjonariusz Prymusa przyznaje, że przygotowania do wejścia na NewConnect trwają od co najmniej roku.
Więcej: newconnect.pb.pl
Opracowanie: