• Zwycięzca Dragons’ Den wejdzie na małą giełdę



Rok temu — w marcu 2011 r. — Webventure było na ustach całej branży internetowej. Szerzej nieznanej firmie, stawiającej pierwsze kroki w obiecującej branży gier komputerowych, udało się wygrać polską edycję biznesowego teleturnieju Dragons’ Den.

 

fotolia.pl

 

Czterech z pięciu inwestorów-jurorów (Krzysztof Golonka z Xevin Investments, Maciej Kaczmarski z Krajowego Rejestru Długów, Marian Owerko z Bakallandu oraz Grzegorz Hajdarowicz z Gremi) zgodziło się zainwestować w nią 350 tys. zł. I mimo że ostatecznie do transakcji nie doszło, to — jak przekonuje Piotr Wiktorowski, dyrektor ds. rozwoju w Webventure — był to kamień milowy w jej rozwoju.


— Wykorzystaliśmy okazję, jaką był sukces w programie. Po jego emisji zgłosiło się do nas kilkudziesięciu inwestorów, zainteresowanych inwestycją w spółkę — mówi Piotr Wiktorowski.

 

Ostatecznie doszło do mariażu z giełdowym funduszem Calatrava Capital, który wyłożył na stół kilkaset tysięcy złotych za 29,5 proc. akcji firmy. Głównym „towarem” Webventure są gry komputerowe.

 

Opracowanie:


pb.pl